sobota, 8 listopada 2014

#8 Szok tak trochę

Wstałam dzisiaj rano, jak zawsze poszłam do łazienki. Tam, w dość centralnym miejscu stoi waga. Jakiś czas temu powiedziałam sobie, że wejdę na wagę dopiero u dietetyczki, za dwa tygodnie. Ale... nie wytrzymałam. Wahałam się, podchodziłam powoli i w końcu... weszłam. I to co zobaczyłam, wywołało u mnie zdziwienie.
56.4.
56.4.
56.4.
Tak mało? Nie myślałam, że schudnę 2,6 kg w dwa tygodnie, bo jedzenia w tej diecie jest naprawdę sporo, a jeszcze ten napad w weekend, kiedy zjadłam ogromne ilości słodkiego... 
Lecz mimo tego spadku nie jestem szczęśliwa. W wyglądzie nie widzę praktycznie żadnej różnicy. Nie czuję się lepiej. Chyba zacznę też raz w tygodniu się mierzyć, może wtedy zobaczę ten spadek. Mam taką nadzieję.
Ten weekend też będzie ciężki. Jedziemy na kilka dni do Legnicy, do moich dziadków. A każdy wyjazd do rodziny nie jest łatwy. Wszyscy dookoła jedzą, jedzą i jedzą. A w dodatku wszyscy będą jeść rogale świętomarcińskie, które są dla mnie najpyszniejszą rzeczą pod słońcem, a ja nie zjem nawet kawałka. zastanawiam się, czy nie zrobić po prostu tak, że 11 listopada nic nie zjem, oprócz rogali. Tylko dwóch, bo niektóre mogą mieć nawet 1200 kalorii (aczkolwiek ja lubię te bez orzechów i rodzynek, które sprzedają w Faworze, a one mają trochę mniej, może z 600-800 kcal). Byłoby idealnie. 

A teraz czas na jadłospis z wczorajszego dnia (nie zjadłam wszystkiego, co było w planie, więc jestem z siebie dumna, bo przynajmniej zredukowałam trochę liczbę, na wypadek, gdybym zjadła trochę więcej niż powinnam w ten weekend):
Ś: bułka grahamka z mozarellą i pomidorami
S: kanapka z jajkiem, ogórek
O: kasza gryczana z pieczarkami (najlepsza rzecz pod słońcem tak na marginesie)
K: nadziany pomidorek 

*później weszłam na wagę jeszcze raz i zobaczyłam 56,2!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz, pozytywny czy negatywny, motywuje do pisania. Staram się odpowiadać na wszystko, co zostawiacie pod moimi postami i zawsze wchodzę na blogi osób, które coś napisały w ramach podziękowania za poświęcony czas :)